Przewrocilismy oczami.
- Tobie nic sie nie chce. - Slith spojrzal na nia z mieszanka politowania i poirytowania na twarzy. - Czy chociaz raz zrobilismy cos do konca, bo ci sie chcialo?
- Co nie zmienia faktu, ze ja i Elsa wygrywamy. - wtracilem sie, chcac przerwac zblizajaca sie klotnie Sivaka i kotki.
- Wlasnie, jak sie ma ranking? - zainteresowal sie Slith, co uznalem za swoje osobiste zwyciestwo. Dartimien spojrzal na niewielka gliniana tabliczke, ktora zawsze ze soba nosil.
- Sirfalas i Elsa na I miejscu. Na II jest Slith, na III Giovanna. Na IV ja - zauwazyl zgryzliwie. - A na V Logan.
- Yeah! Zobaczysz, ze cie jeszcze wyscigne! - zaspiewala ze szczescia Elsa.
- Czemu my zawsze rywalizujemy ze soba? - spytalem, nachylajac sie w kierunku Dartimiena, zeby zobaczyc plytke i przywolujac na twarz wyraz niezadowolenia. - Czemu choc raz nie moge byc pierwszy sam?
- A czemu choc raz nie moge byc zeczywiscie pierwszy, a nie pierwszy od tylu? - zajeczal Logan, takze nachylajac sie nad plytka.