- Dobra, wrocmy do smokowcow. - ucial Slith, widzac zblizajaca sie klotnie Elsy i Dartimiena. Kotka i skrytobojca wzruszyli ramionami.
- Sam juz nie wiem, jakim ja smokiem jestem. - mruknalem. - Bo ognia raczej nie.
- Sam mowiles, ze jestes Bozakiem.
- A fakt. - zasmialem sie i pokrecilem glowa. - Zeby nie wiedziec czym sie jest. Skoro jestem Bozakiem, to jestem smokiem z klanu brazowych metali.
- Ty to masz pamiec. - mruknal Slith z udawanym przerazeniem w glosie. Giovanna i Logan wybuchli smiechem.
I too T.T