Autor Wątek: Jezioro Seona  (Przeczytany 119401 razy)

Offline Maud

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1110
  • Reputacja +1/-1
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #840 dnia: Sierpień 28, 2014, 12:38:05 »


Łapię, łapię..
Ale w moim poście wyżej były 4 kropki i jeden przecinek.
=3
  • Kotołak
Today, you fight for YOUR life.

Kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich wkoło!

Możesz zdobyć świat, lecz to będzie tylko świat, tylko świat!

Myślałem, że jestem ponad to, ale się myliłem. Zbyt długo czekałem, zbyt wiele straciłem. Requiescat in pace, draniu!

Jako kot:

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #841 dnia: Sierpień 28, 2014, 15:26:53 »

Nie chodzi mi o wielokropki, tylko ogółem o przestrzeganie interpunkcji, w twoich zdaniach w ogóle nie można się doszukać sensu v.v
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Maud

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1110
  • Reputacja +1/-1
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #842 dnia: Sierpień 28, 2014, 15:45:47 »


Yes!
Widzisz każdy ma swoją piętę. Poza tym interpunkcja niesamowicie mnie nudzi. Kiedy coś piszę zazwyczaj robię to bez planu, więc myślę nad tym co pisać, a nie o stawianiu tych wszystkich przecinków.

To napisałam dobze... Chyba.
  • Kotołak
Today, you fight for YOUR life.

Kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich wkoło!

Możesz zdobyć świat, lecz to będzie tylko świat, tylko świat!

Myślałem, że jestem ponad to, ale się myliłem. Zbyt długo czekałem, zbyt wiele straciłem. Requiescat in pace, draniu!

Jako kot:

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #843 dnia: Sierpień 28, 2014, 16:23:27 »

Też nie planuje co mam napisać, a interpunkcję jakoś stosuję.
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Maud

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1110
  • Reputacja +1/-1
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #844 dnia: Sierpień 28, 2014, 21:08:45 »


Czepiasz się...
Tyle, że ja jeśli mam pomysł to wchodzę w niego na sto procent. Myślę naprzód, rozważam każdy krok nawet jeśli chodzi o coś tak głupiego jak akcja na forum.  Zdarza mi się zapisywać szczegóły by nie zapomnieć.
  • Kotołak
Today, you fight for YOUR life.

Kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich wkoło!

Możesz zdobyć świat, lecz to będzie tylko świat, tylko świat!

Myślałem, że jestem ponad to, ale się myliłem. Zbyt długo czekałem, zbyt wiele straciłem. Requiescat in pace, draniu!

Jako kot:

Offline Maud

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1110
  • Reputacja +1/-1
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #845 dnia: Sierpień 30, 2014, 21:16:07 »
  • Kotołak
Today, you fight for YOUR life.

Kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich wkoło!

Możesz zdobyć świat, lecz to będzie tylko świat, tylko świat!

Myślałem, że jestem ponad to, ale się myliłem. Zbyt długo czekałem, zbyt wiele straciłem. Requiescat in pace, draniu!

Jako kot:

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #846 dnia: Marzec 29, 2015, 16:04:09 »
- Hoy en mi ventana brilla el sol y el corazon
Se pone triste contemplando la ciudad
Porque te vas.
Como cada noche desperte pensando en ti
Y en mi reloj todas las horas vi pasar
Porque te vas.

Todas las promesas de mi amor se iran contigo.
Me olvidaras, me olividaras.
Junto a la estacion hoy Ilorare igual que un nino
Porque te vas, porque te vas,
Porque te vas, porque te vas

Bajo la penumbra de un farol se dormiran
todas las cosas que quedaron por decir
Se dormiran.
Junto a las manillas de un reloj esperaran
Todas las horas que quedaron por vivir
Esperaran

Todas las promesas de mi amor se iran contigo.
Me olvidaras, me olividaras.
Junto a la estacion hoy Ilorare igual que un nino
Porque te vas, porque te vas,
Porque te vas, porque te vas

Todas las promesas de mi amor se iran contigo.
Me olvidaras, me olividaras.
Junto a la estacion hoy Ilorare igual que un nino
Porque te vas, porque te vas,
Porque te vas, porque te vas. - zanuciłem cicho głosem, którego używałem zazwyczaj, a który przywodził na myśl One Republic. A przynajmniej tak twierdziła Alice ze Slithem. Siedziałem wciąż oparty o drzewo, reszta tak samo.
Giovanna przymknęła czarno-białe oczy, słuchając mnie.
Logan, zmieniony w wilka, położył się obok niej.
Elsa wskoczyła mi na kolana i zaczęła nucić razem ze mną.
Slith wymachiwał jakimś kijem, wpatrując się pustymi białymi oczami w przestrzeń.
Dartimien bazgrał coś na swojej glinianej tabliczce jak z epoki kamienia łupanego.
Mimo, że nikt z nas nie miał żadnego instrumentu, muzykę, choć cichą, było wyraźnie słychać.


Dobra, brak weny, a aktualnie mam fazę na "Porque Te Vas"...xD
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #847 dnia: Marzec 29, 2015, 16:48:22 »
Wdreptała cichutko. Nie bardzo wiedziała gdzie trafiła ale zauważyła sporą grupę. Zmarszczyła nos. Jako Wędrowiec nawiązywała wiele płytkich kontaktów z innymi.

Już zaczynam kminić historię.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #848 dnia: Marzec 29, 2015, 17:47:42 »
- Todas las promesas de mi amor se iran contigo.
Me olvidaras, me olividaras.
Junto a la estacion hoy Ilorare igual que un nino
Porque te vas, porque te vas,
Porque te vas, porque te vas. - zanuciłem jeszcze raz, tym razem zmieniając jednak głos na podobieństwo Jeanette. Slith spojrzał na mnie zezem - czego nie było widać z powodu białych gał - uśmiechając się kwaśno. Co prawda to prawda - taki głos niezbyt do mnie pasował, ale dzięki możliwości zmiany tonu i barwy głosu mogłem służyć za żywe radio. No... "Żywe".
- Slith, daj spokój. - mruknął Dartimien, widząc, że Slith zamierza powiedzieć coś więcej na ten temat niż przekazał mi jego wzrok. - Wiesz, że i tak będzie się darł. A przynajmniej mamy muzyczkę. - przewrócił orzechowymi oczami. Elsa tymczasem dojrzała jakąś kobietę, czy dziewczynę, która dopiero co weszła. Naturalnie, wszyscy ją zauważyliśmy - oprócz Dartimiena - czy tez raczej wyczuliśmy. Elsa jednak nie pogalopowała się przywitać, nie wydarła na całą okolicę, ani nie zaczęła po nas skakać i upominać, że ktoś tu prócz nas jest - jak to miała w zwyczaju. Zamyśliła się tylko, mrużąc fioletowe połyskujące oczy. Rozdarcia na pyszku, które układały się w zakręcony uśmiech, teraz na niego nie wyglądały. Kotka mruczała coś do siebie pod nosem.
- I'm sorry I'm lied to you. I'm won't do it again. - usłyszałem po chwili słowa, które zrozumiałem, wcześniejsze brzmiały jak w innym języku. Elsa zsunęła się z moich kolan i przestąpiła przednimi łapami w miejscu kilka razy. Wyglądało to, jakby ktoś ją za coś beształ. Wzruszyłem ramionami, myśląc, że pewnie ucięła sobie pogawędkę ze swoją Czarownicą, Thaciris. Kątem oka uchwyciłem podejrzliwe spojrzenie Logana. Patrzył na Kotkę. Coś tu mu najwyraźniej nie pasowało.

______________________________________
Weeeena ^^' Przyszła, w końcu xD
« Ostatnia zmiana: Marzec 29, 2015, 17:52:19 wysłana przez Blanca »
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #849 dnia: Marzec 29, 2015, 17:55:28 »
Zerknęła na obcą grupkę. Trochę się zbliżyła. Ciemny, obszarpany płaszcz skutecznie krył białe włosy i dwukolorowe oczy.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #850 dnia: Marzec 29, 2015, 18:11:43 »
Elsa zaczęła znów mamrotać w jakimś innym języku. Nie bardzo go rozumiałem. Logan wpatrywał się w Kotkę, jakby oszalała, ale również jakby zaczęła stanowić dla nas zagrożenie. Luknąłem na niego, zachowując czujność. Elsa tymczasem otworzyła oczy, wstała, po czym przypadła płasko do ziemi. Zaczęła się do mnie zbliżać, trochę od tyłu, trochę od boku, więc znajdowała się naprzeciw Slitha, siedzącego pod drzewem z mojej lewej. Logan leżał się po drugiej stronie. Nie zatrzymując się, zwalniając tylko nieco, Elsa wyszczerzyła kły i majtnęła ogonem, jakby przygotowując się do skoku na mnie. Dostrzegłem ją kątem oka już dawno, jednak nie reagowałem. I tak zdążyłbym uciec, a poza tym przeżyłem z Elsą dostatecznie długo, żeby wiedzieć jaka jest. Dla niej to było normalne, żeby w jednej chwili gadać z kimś w obcym języku, a w następnej już czaić się na kogoś z grupy. Ja nie zareagowałem. Logan tak. Wydał z siebie ostrzegawczy warkot, nie tyle z powodu, że mnie atakowała, ile że w ogóle coś mu w niej nie pasowało. Zerwał się na łapy, wciąż warcząc. Giovanna zmierzyła go wściekłym spojrzeniem, ja zaś uważnym. Zmiennokształtny nigdy się tak nie zachowywał. Coś było nie tak. Zanim Elsa zdążyła cokolwiek zrobić, Logan zawył i rzucił się na nią. Wgryzł się w jej kark, podniósł ją do góry, po czym walnął nią z całej siły o ziemię.

Czepiasz się... Ja przynajmniej stosuję interpunkcę, więc jest 1:1 xD
« Ostatnia zmiana: Marzec 29, 2015, 18:14:04 wysłana przez Sirfalas »
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #851 dnia: Marzec 29, 2015, 19:22:56 »
Zamrugała zaskoczona. Towarzystwo z całą pewnością było nienormalne. A miała do czynienia z wieloma anormalnymi osobliwościami. Sama była jednym z nich. Typowy przykład Wędrowca. Tacy jak Blanca powstawali poprzez klątwy zadanej przez innego Wędrowca na ich rodzica. Po urodzeniu się dziecka, od razu można było rozpoznać działanie klątwy. Charakterystyczne były różnokolorowe oczy i włosy o nietypowym kolorze. Tacy jak ona (wiem, że powtórzenie) najcześciej bywali natychmiast wyrzucani, by uniknąć wizyty Opiekuna, czyli kogoś, kto rzucił klątwę. Opiekun zajmował się dzieckiem do ukończenia ósmego roku życia po czym wypuszczał w świat.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #852 dnia: Marzec 29, 2015, 19:43:19 »
W sekundzie Logana zmiotło cuś szkarłatnego, czyli ja. Pojawiliśmy się w tej samej sekundzie jakieś dziesięć metrów dalej. Przypierałem próbującego mnie ugryźć Logana do drzewa. Obok mnie natychmiast zjawili się Slith i Gio.
- Sprawdź mu oczy - syknąłem, siłując się z wilkiem, którego normalnie powinienem móc odrzucić parę kilometrów stąd jednym ruchem dłoni. Giovanna zmieniła się w wilczycę i złapała z warkotem godnym piły łańcuchowej Logana za pysk. Slith unieruchomił łeb szarego wilka i spojrzał mu w oczy, zmuszając Logana do tego samego. Patrzyli się na siebie przez chwilę, warczenie narastało, po czym byłem już w powietrzu. Przekręciłem się, by nie wyrżnąć głową o ziemię i wylądowałem na ugiętych nogach. W kolejnym ułamku sekundy byłem już z powrotem przy zmiennokształtnym gryzącym się z Giovanną. Slith zbierał kości z ziemi.
- Zwiążcie go! - wydarła się Elsa, biegnąc ku nam z zawrotną prędkością. Spojrzałem na nią przez ramię. Choć nie wykonałem żadnego ruchu, Elsa wyrżnęła o coś przypominającego pole siłowe, wywołując ostry błysk jasnobłękitnego światła. Cofnęła się. Odwróciłem się z powrotem do Logana i ruszułem w jego kierunku, w moich rękach pojawiła się długa lina o barwie krwi, przypominająca konsystencją bardziej drut lub kabel. Rzuciłem jeden koniec Slithowi, który obiegł jedno z drzew i Logana z nadnaturalną prędkością, tak że widać było tylko biały błysk. Związany Logan zmienił się w człowieka, teraz było widać wyraźnie jego oczy. Zamiast jasno szarego koloru, miały czerwonawy poblask i były szarne, bardziej przypominały puste oczodoły. Dysząc, pomiędzy mną a Slithem stanęła Gio, również wpatrując się w dziwne gały Logana.
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #853 dnia: Marzec 29, 2015, 19:47:36 »
Zatrzymała się w całkowitym bezruchu. Charakterystyczna cecha płaszcza Wędrowców, stanowił w bezruchu idealny kamuflaż.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #854 dnia: Marzec 29, 2015, 19:58:36 »
- Mam dziwne wrażenie, że on się z tych więzów wywinie. - mruknąłem, wskazując ruchem głowy na związanego Logana i szczerząc wydłużone kły. Slith burknął coś pod nosem i ruszył w kierunku wilka, wyciągając przed siebie dłoń, którą powoli zaciskał w pięść.
- Nie! - warknęła Gio, biało-czarne włosy posypały się jej na twarz. - Tak nic nie zrobisz. On się nam wyrwie, potem go nie złapiemy. Musimy go mieć żywcem. - wiedzieliśmy, że nie chodzi jej o Logana.
- Elsa, trzymaj Dartimiena i tamtą zdala od niego. - nie odwracając się, odezwałem się do Kotki. Mówiąc 'tamtą', miałem na myśli nowo przybyłą, zaś 'niego', to cuś, co siedziało w Loganie i szczerzyło kły, strzelając czarnymi gałami. - Bariera, pole siłowe i te sprawy.
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
voters uslugiminecraft pikarika nazarinh corleone