Autor Wątek: Jezioro Seona  (Przeczytany 119385 razy)

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #870 dnia: Marzec 29, 2015, 21:38:16 »
Pokręciłem głową. To wszystko komplikowało. Wyjąłem węża z kuli i podniosłem go na wysokość twarzy.
- Wybacz - syknąłem, po czym skręciłem mu kark. Ściągnąłem z niego szybko skórę i wrzuciłem ją do miski z krwi, która zaczęła się dymić na purpurowo. Martwego węża pogładziłem po łbie i położyłem ostrożnie na ziemi. Wyciągnąłem szpony i naciąłem ciało gada, wpuszczając jad. Potem dmuchnąłem na niego. Ogniem.
- Za jakieś 10 minut max powinien się wybudzić. - rzuciłem do nikogo konkretnego. Odwróciłem wzrok od płonącego gadziego ciała i wziąłem od Gio butelkę z krwią Dartimiena. Wlałem sześć kropli.
- Masz może jeszcze żywe srebro? Łzy-bo-ja-wiem-czego? Rosę?
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #871 dnia: Marzec 29, 2015, 21:40:49 »


Tyyy... Do kogo te słowa O.o
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #872 dnia: Marzec 29, 2015, 21:48:05 »
_________________________
'Wybacz' do węża, a to ostatnie do ciebie, ciemoto xD
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #873 dnia: Marzec 29, 2015, 21:49:58 »
Grzebała w kolejnych kieszonkach wyjmując coraz dziwniejsze przedmioty, zaczynając od młotka, a kończąc na wazonie. Wyjęła kilka fiolek oglądając z uwaga ich zawartość.
-Łzy czego?-spytała.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #874 dnia: Marzec 29, 2015, 22:00:32 »
Pogrzebałem nieco w pamięci, ale natknąłem się tylko na strukturę tablicy w mojej 63 szkole. Potrząsnąłem głową.
- Chyba... Chyba czegoś wodnego... - zacząłem już tracić siły. - A trzeba jeszcze wypędzić to to z Logana i zabić... Zapowiada się ciężki wieczór... - mruknąłem do Gio. Przytaknęła.
- W razie czego, masz trzy prawie pełne baniaki z energią. - uniosła brwi, dając mi do zrozumienia, że chodzi jej o Elsę, Dartimiena i ją samą.
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #875 dnia: Marzec 30, 2015, 15:24:33 »
Wyciągnęła fiolki z składnikami, których potrzebował.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #876 dnia: Marzec 30, 2015, 15:34:09 »
- I Slith'a, nie zapominaj o Slitcie. - Sivak spojrzał na mnie znacząco.
- Po kiego grzyba mówisz o sobie w trzeciej osobie...? - parsknąłem, szczerząc wciąż wydłużone kły w wyrazie zniesmaczenia. - Dobra... - Zamachałem ręką, wymamrotałem coś niezrozumiałego i skupiłem wzrok na tamtej dilerce. - Masz żywe srebro? Potrzebuję 15 kulek. Byle szybko, naczy... - zachwiałem się. - Dobra, śmiem twierdzić, że do bójki z moją pomocą nie dojdzie. - stwierdziłem dobitnie. Zbyt dużo energii już wydatkowałem na samo stworzenie 'miski' z czystej magii, a trzeba jeszcze tą całą paćkę razem utrzymywać. - Srebro, rosa. I ta łza... Czyje masz?
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #877 dnia: Marzec 30, 2015, 15:52:01 »
-Jakiegoś dziwnego gada, żyjącego na co dzień w słonych morzach. Powinny wam pasować. Całkiem dobrze schodzą do eliksirów-odparła.

Na serio istnieje takie zwierzątko. Legwan jakiś chyba. Ono "płacze" by pozbyć sie nadmiaru soli z organizmu.
~Czytała Krystyna Czubówna.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #878 dnia: Marzec 30, 2015, 16:09:03 »
- Uhm... To chyba nie to. - mruknąłem niepewnie. - Ale dobra, dej, modże się nada. - zachwiałem się, Gio mnie złapała, przewracając oczami. Dartimien wyszedł poza barierę Elsy, wziął łzy i podał mi, przez utworzone w ochronie przejście. Bariera dodatkowo mnie osłabiała.
Wlałem kroplę płynu do 'miski', która zasyczała. W środku zaczęło cuś bulgotać i pienić się. Można było wyraźnie poczuć zapach podobny do jaśminu.
- Nie wdychać. Niezły odlot jest po tym. - mruknęła Giovanna. Wszyscy natychmiast zasłoniliśmy twarz rękawem.
- Zaczynam lubić Bloodarrow'a. - wymamrotałem z rękawem przy pysku. - Dzięki ci, piekielna istoto, że nauczyłeś nas chemii i eliksiroznawstwa na błysk.
- Teraz żywe srebro. - Slith zerknął na Blankę, trzymając przy twarzy jakąś szarawą szmatkę.
- A potem kropla rosy i krew Logana, w końcu to z niego mamy zdjąć... Ee... To to. Byle szybko. Mam wrażenie, że szybko się uwolni. - Gio spoglądała to na Logana to na mnie znad czegoś, co przypominało kominiarkę.

Num, słyszałam o nim. Co prawda chodziło mi o cuś nadnaturalnego, ale tam mniejsza, powiedzmy, że to musi być po prostu łza czegoś wodnego xD Tak to jest, jak się cuś wymyśli i zapisze, ale połowa jest nieczytelna...xD
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #879 dnia: Marzec 30, 2015, 16:11:58 »
Wyciągnęła kolejne pojemniki i buteleczki. Wybrała dwie. Dziwaczne, jakim cudem tyle rzeczy mogło sie zmieścić w takim płaszczu.

Legwan se skrzydłami? Legwan ziejący ogniem? Legwan plujący kwasem?
Do wyboru do koloru.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #880 dnia: Marzec 30, 2015, 16:38:25 »
Teleportowałem szybko fiolki od niej do mnie. Odmierzyłem 15 srebrnych, rozedrganych kulek, wrzucając je od razu do eliksiru, po każdej jednej kulce płyn zmieniał barwę na różne odcienie pomarańczowego. Potem dodałem kroplę rosy, po której płyn stał się złoty.
- Dobra, to już nie będzie mieć psychodelicznych właściwości. - Slith schował szmatkę do jakiejś kieszeni. Gio tymczasem podeszła do Logana, wyjmując spory, zakrzywiony nóż. Przejechała nim po ramieniu syczącego wściekle Logana i nałapała krwi do pustej fiolki po martwym śniegu. Podała mi ją. Puściłem miskę, która wciąż wisiała w powietrzu i rozlałem część krwi na planie koła, jakby po obrzerzach miski. Krew została się w powietrzu nad miską, tworząc okręg. Zacząłem wylewać powoli resztę posoki, tworząc wzory po zewnętrznej stronie koła. Potem uniosłem dłonie nad znak i miskę i docisnąłem mocno, jakbym chciał zbić wzory z krwi i płynną miskę w jedno. Rozbłysło dość jasne pomarańczowo-żółte światło, które po chwili zgasło.
- Od razu widać, że Bloodarrow miał rację. Krew osoby, którą... Eee... Się ratuje... Daje ostateczny kolor eliksiru. Ciekawe. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego Logan ma aurę pomarańczową, a nie szarą. - mruknąłem, łapiąc kulę płynu i 'przelewając' jej zawartość do trzech pustych buteleczek, które podała mi Giovanna.
- Nie bardzo uważałem na chemii. - stwierdził Slith. - Mamy mu tym zakropić oczy i zrobić znaki wokół?
- Taa... Wolałbym już mniej skomplikowane tworzenie kręgu. Wyszłoby na to samo.
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #881 dnia: Marzec 30, 2015, 16:58:35 »
Przekrzywiła głowę.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #882 dnia: Marzec 30, 2015, 18:05:38 »
Razem ze Slithem i Giovanną dopadłem do Logana i wlałem mu do oczodołów - bo raczej zdecydowanie nie przypominało to oczu - sporą ilość płynu. Zaczął się wydzierać, wyć i szarpać, liny pękały. Resztę pomarańczowego eliksiru rozlaliśmy wokół wilka, tworząc spore koło, a wokół niego znaki wypędzające. Wymamrotałem parę słów i cisnąłem w zmiennokształtnego kulą ognia, równocześnie ze Slithem, z tą różnicą, że pocisk Sivaka był lodowy. Po raz nie wiadomo który, wybuchło jasne, tym razem białe, światło.
- Cofnąć się! - wydarłem się, ale nasza trójka, a właściwie dwójka, bo Slith osłonił się skrzydłami, nie zdążyła. Logan leżał nieprzytomny pod drzewem, obok stał potworek, który w niewielkim stopniu przypominał lewiatana. Mną i Giovanną miotnęło kilkanaście metrów dalej, gdzie wpadliśmy na zbitą linię drzew. Straciłem przytomność, krew ciekła mi po skroni cieńką lecz nieustającą strużką, Gio leżała zemdlona nieco dalej. Slith zawył krótko, żeby zwrócić uwagę lewiatana i wydłużył wszystkie cztery kły. Elsa utworzyła przejście w swojej barierze, przeszła razem z Dartimienem w miejsce, gdzie stała Blanca i zamknęła ochronną kopułę.
- Nawet nie próbuj się stąd wyrwać, chcę ci pomóc. - syknęła. Po chwili na jej ustach pojawił się wielki, zakręcony uśmiech. - Slith przeciwko temu potworkowi nie ma zbyt wielkich szans, ale... Tak się zastanawiam... - wlepiła wzrok fioletowych oczu w Blankę. - Umiałabyś się z czymś takim bić?

Potworek xD


Aham, i ona jest nasłana przez Malys, czyli tego głównego wroga moich postaci, więc nie będzie tak słaba, żeby można ją było załatwić jednym rzutem noża, czy coś. Niemniej, jak chcesz, możesz pomóc xD Jaka ja wspaniałomyślna xD
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #883 dnia: Marzec 30, 2015, 18:51:30 »
-Zawsze jakoś sobie radziłam, a łażę po tym świecie już długi czas, więc prawdopodobnie tak. Ale nie widzę potrzeby. Jestem egoistką, do życia potrzebni mi nie jesteście, jeśli już to tylko po to żeby spłacić rachunek-mruknęła.

Blanka nie zamierza się bić dopóki nie zajdzie taka potrzeba. Czyli dopóki jej własne życie nie jest jakoś szczególnie narażone. A jej płaszcz ma naprawdę wiele możliwości, więc... xD
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #884 dnia: Marzec 30, 2015, 19:37:55 »
- Mnie do życia również nie jesteś potrzebna, ani do niczego innego, bo ja tak jakby nie żyję, mniejsza. Cokolwiek bym nie robiła, nie robię tego dla ciebie. - Elsa prychnęła. - To to jest na usługach najpotężniejszego smoka, jaki istniał kiedykolwiek, raczej łatwo by sobie z tobą poradził. Zyskałby jeszcze więcej siły, a Slith nie jest w najlepszej formie. Myślisz, że chronię cię? Staram się jedynie pomóc mojej grupie, do której nie należysz, więc to się wyklucza. A co do zapłaty, nie spodziewaj się za szybko takowej. Może Logan nabiera się na takie rzeczy jak uczciwość, ale ja nie. Biorę co chcę i nie daję nic w zamian. To, że akurat ty miałaś przy sobie składniki, to czysty przypadek, a my zawsze mogliśmy porzucić ten pomysł w połowie i stworzyć krąg.
- Cichać mi tam, nie można się skupić. - mruknął Slith przez kły, rozkładając skrzydła o rozpiętości jakiś 5-6 metrów. Stwór zasyczał przeraźliwie i spojrzał leniwie na zemdlonego Logana.
- Był prawie mój... - odezwał się dziwnym, trzeszczącym głosem, przywodzącym na myśl jakieś diabelskie stare radio. (Boże, nie było innego określenia...xD)
- Ale nie jest. - rzucił Slith kapryśnym tonem.
- Prawie nic w nim nie zostało...
Slith nie odpowiedział. Warknął tylko i czekał.
- Amaltara! - wydarła się Elsa. - Amaltara wezwij!
- Całą trójcę! - dołączył się Dartimien. Elsa zerknęła na niego podejrzliwie.
- Egrin i Narren to zawsze więcej niż sam Ammo. - wzruszył ramionami. - Gdyby nie to, że to to zyska od tego siłę, już bym użył moich sztyletów.
- Prędzej je zgubił... - burknęła Elsa, zamieniając się w kotkę. Przysiadła tuż przy 'ścianie' i zaczęła coś mamrotać w innym języku. Po chwili utworzyła w barierze miniaturowe przejście, przez które przepełzł zabity wcześniej wąż. Zamknęła dziurę i zmieniła się w dziewczynę, biorąc węża na rękę.
- Mam zwierzątko.
- Daj spokój, nie terroryzuj węża...

Ehm... Tak gwoli ścisłości... Ten potworek ma moc prawie równą mocy Malys, która jest najsilniejszym, największym i ogólnie wsio naj ze wszystkich smoków wymyślonych przeze mnie.
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
fullsets horseworld voters pikarika abismo