Autor Wątek: Jezioro Seona  (Przeczytany 118902 razy)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #915 dnia: Kwiecień 04, 2015, 14:44:01 »


A daj.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #916 dnia: Kwiecień 04, 2015, 14:50:49 »

Maszaj *daje miskę barszczuka z uszami* ;^;

I pisaj w fabule ::)
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #917 dnia: Kwiecień 04, 2015, 16:26:35 »
Stała sobie tak dalej, jak przysłowiowy słup soli.

Dzienkuję i prosz bardzo.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #918 dnia: Kwiecień 04, 2015, 16:50:07 »
Stwór przez chwilę leżał bez ruchu. Slith podszedł do niego ostrożnie, ale nie dotknął go, i dobrze, bo odcięty zębaty łeb drgnął nagle, a pazury zaczęły drapać ziemię. Lewiatan kłapnął zębami i przesunął się powoli w stronę smoka, który odskoczył gwałtownie, a potem zbliżył się od boku i wbił mu sztylet między oczy. Stwór, mimo tego, wciąż się poruszał, przewracał czarnymi oczami i stroszył czarne kolce na karku.
- Perkele, już dwa razy cię dzisiaj zabiłem. Przyjdź jutro. - stwór znieruchomiał. Slith pokiwał głową z uznaniem. - No, i leżeć mi tu.

Aś się wysiliła ;^;
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #919 dnia: Kwiecień 04, 2015, 18:04:02 »
Uniosła brwi.

Mała odmiana... xD
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #920 dnia: Kwiecień 04, 2015, 18:33:50 »
- Co to jest, perkele? - mruknął Slith, odsuwając się z obrzydzeniem.
- Od kiedy ty klniesz po fińsku, czy po jakiemu tam? - Dartimien uniósł brwi.
- Od kiedy trzeba. - Sivak przyjrzał się Acheo. - A ty to...?
- Przyboczny tamtej kolorowiastej. - Kot wskazał na Elsę, wpatrując się w Slitha zmrużonymi czerwonymi oczami.
- Nie, bo... Nie. - fuknęła jakże mądrze Elsa, już chcąc wyleźć ze swojej bariery, ale Slith, ruchem dłoni, nakazał jej zostać. - Akurat tak się składa, że to, co widzisz, to są moi 'przyboczni'. - zaznaczyła palcami cudzysłów. - To je mój brat. - wyjaśniła Slithowi.
- W zasadzie, bardziej mnie interesuje, co to za pasek i jak to zrobiłeś. - kiwnął głową w stronę wciąż kłapiącego zębami stwora.
- Moja obroża. - Acheo obejrzał skórzany pasek. - Wysysa wszelką energię. Temu czemuś nie zostało jej już dużo, a mimo to wciąż się porusza. Musiało być na serio silne, skoro jeszcze żyje. I skoro obroża nie wessała wszystkiego. - zmarszczył brwi.

Ciaaag...;^;
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #921 dnia: Kwiecień 04, 2015, 20:39:05 »
Zamrugała.

Taaa... Bo wczesniej wcale nie mrugała xD
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #922 dnia: Kwiecień 04, 2015, 21:11:34 »
Elsa uśmiechnęła się kwaśno.
- Niech pomyślę. Thaciris cię przysłała? - Acheo skinął głową po dłuższej chwili wpatrywania się w oczy Elsy. - Jasne. Znalazła, dała jakiś magiczny artefakt, a wszystko to po co? No, dobra, żeby nam pomóc, ale dlaczego akurat ty? Wysłałam już wiadomość do Alice i Ammo.
Acheo uniósł brwi, nie wiedzac o kogo chodzi, ale nie odezwał się.
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #923 dnia: Kwiecień 04, 2015, 21:15:21 »
Zerknęła na Else czujnie. Najchętniej już by się stąd zmyła, stanie w jednym miejscu jej nie służyło. Dopóki szła, była młoda, pełna sił i wiary. Kiedy coś lub ktoś próbowało ją zatrzymać, zaczynała się starzeć. Tak, dosłownie. Wędrowiec zatrzymany na czas ok. roku w jednym miejscu powoli rozsypuje się w proch. Bo dopóki idzie, jego proces starzenia się jest wstrzymany. Dorasta do jakiegoś okreslonego wieku i przestaje.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #924 dnia: Kwiecień 04, 2015, 21:36:28 »
- On już nie wstanie? - Elsa przestąpiła z nogi na nogę ze zniecierpliwieniem. - Ile można stać, czekając na posiłki?
- Chyba nie wstanie... - mruknął niepewnie Acheo.
- On potrafi wysysać energię z otaczajacych go stworzeń. - wyjaśnił ze znurzeniem Slith. - Trochę jak ta twoja obroża, tyle że on nie musi nikogo dotykać.
- Uhm... Dobra, możesz wyjść. - Acheo spojrzał nieufnie na Dartimiena, a potem na siostrę. Po chwili dostrzegł trzy nieprzytomne postaci, czyli nas. - A tym co sie stało?
- Mniejsza. Aham, Slith... Jakim cudem on nie pobrał energii z ciebie? - Dartimien wpatrzył się w smoka czujnie.
- Nie wiem. Mam tak od zawsze.
- Coś jak moja tarcza defekcyjna... - zauważył Acheo, naciskając jakiś niewidoczny przycisk, ukryty po wewnętrznej stronie przedramienia. - Teraz jest wyłączona. - spojrzał po nas czujnie, jakby zastanawiał się, czy odważymy się to wykorzystać.
Elsa, dotąd patrząca się to na Dartimiena, to na Slitha, to na Acheo bez zrozumienia, pokręciła głową i zlikwidowała barierę, wypuszczając zgarbionego i zniecierpliwionego Dartimiena na zewnątrz. Skrytobójca przeciągnął się, w końcu mogąc się wyprostować na pełną wysokość. Elsa była od niego dużo niższa.
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #925 dnia: Kwiecień 04, 2015, 22:48:42 »
Poruszyła się niespokojnie robiąc kilka kroków w kółko i mamrocząc o bolących stawach.
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #926 dnia: Kwiecień 05, 2015, 11:17:03 »
- A Sirfalas twierdził, że to twoje ślepe gały to ta 'nadnaturalna' właściwość, czy jak to tam nazwać. - Elsa przewróciła oczami.
- To było w charakterze żartu. - mruknął Slith, oglądając z ciekawością swoją rękę. - Ale ta tarcza byłaby niezła.
- Dobra, lepiej ich ocucić. - Dartimien uklęknął przy Loganie, sprawdzając, czy żyje. - Elsa, sprawdź, czy nam się tu krater nie zrobi. - mruknął ironicznie, wskazując na mnie.
Elsa wzruszyła ramionami, ale podeszła do mnie i Gio.
- Przecie i tak by zdychał jeszcze jakiś tydzień, zanim by wybuchł.
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #927 dnia: Kwiecień 05, 2015, 15:58:48 »
Po dłuższej chwili Elsa przewróciła oczami i podniosła rękę bezwładnej Giovanny, po czym ją puściła.
- Przydały by się sole trzeźwiące... - mruknęła ironicznie, spoglądając do tyłu, na Slitha i Acheo, kiedy nagle rozległo się zduszone warknięcie, potem skowyt i już po chwili Elsa turlała się po ziemi razem ze zmienioną w wilka Gio. Ja również się ocknąłem, rzuciłem się zaraz, żeby je rozdzielić. W końcu pomógł mi Dartimien, wyławiając z kuli czarno-zielono-biało-fioletowych kłaków Kotkę. Ja przytrzymałem Giovannę.
- Weź się w garść, jebem ti duszu... - warknąłem, po czym ją puściłem. Już się nie szarpała. Ja tymczasem starłem sobie z twarzy krew, zanim wypaliła mi pół twarzy, wbijając sobie przy okazji szpon w ranę na skroni i wpuszczając tam leczniczy, w tej chwili, jad. W gruncie rzeczy, ta krew może by mi nie zeżarła skóry z pyska, tak, że bym wyglądał jak Harvey Dent, mogła zadziałać leczniczo, ale raczej się wtedy na tym nie koncentrowałem. Mniejsza. Potrząsnąłem głową, jednocześnie z trzaskiem wyłamujac sobie staw barkowy, żeby wrócił na swoje miejsce. Następnie walnąłem się pięścią w plecy, 'wkładając' sobie potrzaskane żebra z powrotem do wnętrza ciała. Trzasnęła mi jeszcze łopatka, ale z tym akurat nie mogłem nic zrobić.
____________________________________
Wena mnie naszła ;^;
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

Offline Blanka

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja +0/-0
  • Ludzie muszą umierać, żeby coś mogło się zmienić..
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #928 dnia: Kwiecień 05, 2015, 22:17:15 »
Spojrzała na nich z lekko uniesioną brwią, której i tak nie było widac z powodu kaptura.

xD
  • Kotołak
Jako kotecek:

Shinanaide... Shinanaide, Kurosaki-kun!!!
Katanakute ii. Ganbaranakute ii kara...
Mou koreijo kegashinaide...!
(w wolnym tłumaczeniu na angielski)
Don't die... don't die, Kurosaki-kun!!!
You don't have to win. You don't have to do your best.
Just don't get hurt anymore...!"

Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.

Przywódcy zawsze znajdą sposób, by nakłonić innych do posłuszeństwa. To właśnie czyni ich przywódcami.

Today, you fight for YOUR life.

Offline Sirfalas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1448
  • Reputacja +1/-0
  • "Know the water's sweet but blood is thicker..."
    • Zobacz profil
Odp: Jezioro Seona
« Odpowiedź #929 dnia: Kwiecień 06, 2015, 09:53:03 »
Giovanna obserwowała mnie z, jak zwykle, wściekłym wyrazem twarzy. Wiedziałem, o co jej chodzi, toteż prychnąłem tylko, starając się nastawić kość ramienną w lewej ręce.
- Gdybym cię nie złapał w powietrzu, byłabyś w kawałkach. - mruknąłem w końcu.
- Nic nie mówię... - burknęła Giovanna i odwróciła się do mnie tyłem, odgarniając czarno-białe włosy. - Ale na karku mam pięć krwawiących i spływających jadem ran, więc, z łaski swojej, zmień to to na lecznicze.
Przewróciłem oczami.
- Jak już mówiłem. Lepszy okrąg z zatrutych ran, niż rozciapciać się na drzewach. - skoncentrowałem się jednak na zmienie jadu w lecznicze cuś.
  • Elf
Władca Elfów

I'm sexy and I know it!
I'm creepy and I know it!
I'm dragon and I lovin' it!

"You better watch your mouth, sunshine..."



Just look at the flowers...

Więc chodź, przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.

"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałem!"

"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek."

"Powtarzałem ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

"Zamknij się i jedz."

"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

"Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna."

Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. Sztuciec.
(Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon…)


Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.

Mniamałyga: Cukru?
Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
Skazeusz: Jesteście nienormalni!
Marcowy Zając: Bóg zapłać!

^
Cytaty, które najlepiej odwzorowują Sirfalasa i kompanię. (xD)

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
voters corleone fullsets abismo julandia