Z ciemności wyskoczyły trzy wielkie chimery. Przed nimi biegła w zawrotnym tempie Elsa. Wychamowała ostro obok mnie, aż ją zarzuciło i schowała się za mną. Wstałem, Slith, Logan, Dartimien i Giovanna również. Gio i Logan nadal byli pod postacią wilków.
Sorry, że tak długo mnie było, ale miałem problemy z kompem.