Jezioro Seona

[Sirfalas]

Mnie tyż cuś rwie, ale raczej się nie zapowiada, żeby miało padać. +30 stopni w cieniu.

[Blanka]

Rodzinka się zjechała. Przekurwazajebiście.
Z bachorem. Bachor rozstraja na dole instrument, rzępoląc, a oni jeszcze biją mu brawo. Szlag mnie zaraz trafi.

[Sirfalas]

__________________
Dziecko jak dziecko, zawsze musi wszystkiego dotknąć. Mnie osobiście to wkurza, ale resztę najwyraźniej wielce zachwyca.

[Blanka]

Dlatego nie znoszę małych dzieci. Takie 4-5-letnie już tak. Ale młodsze mnie drażnią.

[Sirfalas]

__________________________
Ja też. Nie wiem, co oni niby słodkiego widzą w tych potworach.

[Blanka]

Oh no, on był tu znowu. Ale robiłam za kelnerkę i zwiałam.

[Sirfalas]

Meh, głodna jestem po tym oglądaniu Hannibala. Chyba coś ze mną nie tak.

[Blanka]

xD
Ja zgłodniałam po oglądaniu Ludzkiej Stonogi... i podreptałam po kanapkę xD
Cusz... Stanowczo cos z nami nie tak.

[Sirfalas]

Jesteśmy nienormalni, przecie już wcześniej do tego doszliśmy...xD
Ja tyż ciągle człapię po żarło w czasie oglądania Hannibala. Chyba podczas każdego odcinka. Gorzej, że akurat babcia upiekła jakąś cielęcinę...xD I tak zeżarłam całą xD Te dania Hannibala z człowieczyzny naprawdę wyglądają smakowicie...xD

Ty, ale burza się rozpętała O^e

[Blanka]

U mnie była wcześniej. Pies mało ducha nie wyzionął. A propos ducha, dzisiaj ksiądz znowu krytykował in vitro podczas kazania. A ja tam jestem za.

[Sirfalas]

I burza przeszła. Piorun nam walnął w drzewo, gałąź trzasnęła i runęła. A ja głodna jestem.

[Blanka]

Chcesz fasolki? Mam też kabaczka na patelni. I ogórki, o ile tata nie zżarł.

[Sirfalas]

Niet, thx. Ogólnie rzecz biorąc, mam jeszcze tę cielęcinę, nutellę i chyba jeszcze jakąś mizerię. Przeżyję. Ale muszę przyznać, że skusiłabym się na jakieś danie autorstwa Hannibala Lectera.

[Blanka]

Ja tak szczerze sama nie wim.
Potrafię zjeść niemal wszystko kiedy jestem głodna. 

[Sirfalas]

A ja jestem wiecznie głodna, więc jem praktycznie wszystko. ;^;