Przyjrzałem się dokładniej sztyletowi, ale nie zobaczyłem na nim już wiecej znaków. Było pewne, że nóż ten pochodził z czasów, gdy nasze trzy Stada połączyły się w bitwie przeciwko Czarnym Oddziałom, którym przewodziła Malystrix - czerwona chromatyczna smoczyca, która pod względem siły, znajomości magii i wielkości była potężnym przeciwnikiem. Czarne oddziały poniosły klęskę, ale Malys zdołała uciec. Spojrzałem na Slitha. Wpatrywał się we mnie, kiwając głową. Zdałem sobie sprawę, że mówiłem to na głos, lecz cicho.